Ben Simmons powróćił do treningów z drużyną
Tuż przed zbliżającym się rozpoczęciem swojego debiutanckiego sezonu w NBA Ben Simmons nabawił się kontuzji stopy. Nr 1 zeszłorocznego Draftu musiał poddać się operacji, podczas której zamontowano mu śrubę mającą wzmocnić pękniętą kość śródstopia.
Mówiono o co najmniej 3-miesięcznej przerwie skrzydłowego, jednak włodarze Sixers od samego początku byli bardzo ostrożni i wspominali nawet o możliwości przesiedzenia przez Simmonsa całego obecnego sezonu. Daty powrotu Australijczyka na parkiet wciaż nie znamy, jednak wczoraj pojawiły się pierwsze optymistyczne znaki. Simmons wziął udział w pierwszym wspólnym treningu z drużyną, uczestniczną w 5-osobowych gierkach bez przeciwnika. Trener Brett Brown określił ten trening jako bardzo lekki, ale mimo to na twarzach członków sztabu szkoleniowego musiał pojawić się choć lekki usmiech.
#Sixers Brown says Ben Simmons went through some 5-on-0 drills/Scripting today for first time, though not at full speed.
— Tom Moore (@TomMoorePhilly) January 10, 2017
Sixers mają nadzieję, że Simmons przejmie zdecydowaną większość obowiązków rozgrywajacego, gdy już powróci na parkiet. Zresztą jak powiedział reporterom Comcast SportsNet Philadelphia Joel Embiid, właśnie w takiej roli Australijczyk uczestniczył we wtorkowym treningu.
„Grał dzisiaj jako rozgrywający. Myślę, że dokładnie w tym kierunku chcą go tutaj rozwijać. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć co z tego wyjdzie.”
Ewentualny powró Simmonsa jeszcze w tym sezonie na parkiet mógłby dać sporego kopa zespołowi Sixers, któzy wygrali 3 z 4 ostatnich spotkań, potwierdzając tym samym, że nie są już najgorszą drużyną w Konferencji Wschodniej. Wspomniany wcześniej Embiid pewnie zmierza po nagrodę dla najlepszego debiutanta. Rozwój jego współpracy z Simmonsem byłby jednym z ciekawszych aspektów do śledzenia. Czy będziemy mieli na to okazję jeszcze w sezonie 2016-17?